Pandemia koronawirusa COVID-19 zmienia życie większości ludzi na Ziemi, czy tego chcą, czy nie. I nie wszystkie te zmiany będą na gorsze. Przedstawiamy 10 najważniejszych rzeczy związanych z koronawirusem Wuhan, które mogą na zawsze zmienić nasze życie.
10. Praca zdalna z domu
Przed rozprzestrzenieniem się zakażenia koronawirusem COVID-19 tylko 7% amerykańskich pracowników było w stanie pracować z domu. Nie oznacza to, że 7% pracowało w domu - oznacza to po prostu, że 93% Amerykanów stwierdziło, że nie uważa pracy zdalnej za odpowiednią opcję.
Teraz podczas kwarantanny w różnych krajach, w tym w Rosji, praca w domu jest koniecznością. Chociaż nie ma dokładnych statystyk na temat liczby osób pracujących zdalnie na całym świecie, Cisco powiedział, że w Chinach oprogramowanie do wideokonferencji generuje 22-krotnie większy ruch niż przed epidemią.
Jest prawdopodobne, że wiele osób będzie kontynuować pracę z domu po zakończeniu pandemii. Ta zmiana związana z koronawirusem może pomóc zwiększyć zadowolenie z życia. Podróż do pracy trwa średnio 20 minut w jedną stronę, a eksperci twierdzą, że te 20 minut wpływa na satysfakcję z pracy tak negatywnie, jak 19% obniżka płacy.
9. Rozwój telemedycyny
Przez wiele lat telemedycyna pozostawała na uboczu Internetu, zarówno pod względem kosztów, jak i zaufania użytkowników do internetowych konsultacji medycznych. Ale potrzeba samoizolacji ludzi w różnych krajach świata może podnieść popularność telemedycyny na nieosiągalne wcześniej wyżyny. Zawód lekarza online może stać się jednym z najbardziej poszukiwanych zawodów przyszłości.
Pozostając w domu i prowadząc rozmowę wideo z lekarzem, pacjenci nie mają kontaktu z osobami potencjalnie zarażonymi koronawirusem w kolejce. Co najważniejsze, lekarze nie odwracają uwagi od pacjentów wymagających intensywnej opieki.
8. Przyspieszenie automatyzacji przedsiębiorstwa
Podczas kwarantanny, dzięki COVID-19, firmy, których przedsiębiorstwa są szeroko stosowane w robotyce, znajdowały się w lepszej sytuacji niż firmy, które wykorzystują głównie ludzką siłę roboczą.
Na przykład Caja Robotics, firma zajmująca się robotami przemysłowymi, powiedziała, że odnotowała wzrost zamówień o 25% w ciągu ostatnich 30 dni. Można oczekiwać, że wiele firm po epidemii koronawirusa zastosuje automatyzację na dużą skalę.
Chiny już zaczęły zastępować kurierów bezzałogowymi statkami powietrznymi, a są one szybsze i bezpieczniejsze niż ludzie. W Chinach eksperymentowali nawet z robotami w szpitalach, w których inteligentne maszyny mierzą temperaturę, przynoszą żywność pacjentom i dezynfekują pomieszczenie.
7. Rozpowszechnianie nauki online
W domu podczas szalejącej SARS-CoV-2 siedzą nie tylko dorośli, ale także dzieci w wieku szkolnym sparowane ze studentami. Jednak proces edukacyjny powinien trwać nieprzerwanie, więc niektóre usługi internetowe, które stały się darmowe z powodu koronawirusa, otworzyły nieograniczony dostęp do całego programu nauczania. Wiele instytucji edukacyjnych przeszło na kształcenie na odległość.
Jest mało prawdopodobne, że w najbliższej przyszłości zobaczymy powszechną edukację online. Informacje zwrotne od nauczycieli są jak dotąd niemal powszechnie negatywne. Główny problem polega na tym, że edukacja online nie jest dostępna dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup komputera lub dostęp do Internetu.
Jednak nauczyciele, którzy przestawili się na pracę zdalną z uczniami, otrzymają przyspieszony kurs szkolenia w XXI wieku. Gwarantuje im powrót do normalnej pracy z pomysłami, które przekształcają proces edukacyjny w coś nowszego i być może lepszego.
6. Gry online - nowa platforma edukacyjna
Ta zmiana jest ściśle związana z inną rzeczą, która stała się wszechobecna dzięki koronawirusowi - uczenie się na odległość. Wielu kreatywnych nauczycieli, a nawet uczniów, wykorzystuje pasję młodych ludzi do gier online, aby połączyć przyjemność z przyjemnością.
Na przykład uczniowie w Rostowie nad Donem przeprowadzili lekcję programowania w Minecraft, tworząc wirtualną publiczność, a nauczyciel użył kilku markerów i gąbki do wyjaśnienia materiału.
A jeśli nauczanie na odległość nabierze charakteru wszechobecnego, z pewnością nadejdą gry online, w których będzie można nie tylko bawić, ale także edukować młodsze pokolenie.
5. Śmierć wielu małych firm
Smutne przysłowie „Podczas gdy tłuszcz wysycha, cienkie ginie” można teraz w pełni zastosować do małych firm, nie tylko w Rosji.
Właściciele małych sklepów, kawiarni, warsztatów szycia, klubów dziecięcych, fryzjerów itp. Teraz ponoszą ogromne straty z powodu odpływu klientów i konieczności poddania swoich pracowników kwarantannie z powodu COVID-19. Ale nikt nie anulował czynszu i innych płatności.
Zrujnowani przedsiębiorcy i ich pracownicy nie mogą kupować towarów i usług, spłacać pożyczek, podróżować na wakacje i edukować dzieci, a to pociąga za sobą „upadek” innych firm.
Ten smutny obraz staje się jeszcze ciemniejszy z każdym dniem kwarantanny i na zawsze zmieni życie wielu ludzi, a także sytuację na całym świecie.
4. Nacisk na prywatność
Teraz wiemy, że dotykanie rzeczy, takich jak pocałunki i uściski z innymi ludźmi, a nawet przebywanie z nimi w tym samym pokoju może być ryzykowne. Wiedza ta pozostanie na zawsze w posiadaniu tych, którzy przetrwają rok 2020. Utrzymywanie dystansu, odmawianie uścisków dłoni lub przyjacielskich pocałunków, a także częste mycie rąk stopniowo stają się nawykiem, który może stać się drugą naturą.
Komfort przebywania w obecności innych ludzi można zastąpić większym komfortem podczas ich nieobecności, szczególnie w przypadku nieznajomych. Zamiast pytać: „Czy jest jakiś powód, aby robić to w Internecie?” zadamy sobie pytanie: „Czy istnieje dobry powód, aby zrobić to osobiście?”
3. Zakończenie uzależnienia od Chin
Do tej pory świat polegał na Chinach jako największym centrum produkcyjnym. W Chinach produkuje się 20% wszystkich towarów na Ziemi. Jednak kiedy Chiny poszły na kwarantannę i większość przedsiębiorstw przestała działać, stało się jasne, jak niebezpieczne jest poleganie na jednym kraju, który zaopatruje cały świat.
Niektóre kraje już zaczynają przenosić produkcję z powrotem na swoje granice, podczas gdy inne twierdzą, że konieczne jest zorganizowanie produkcji niezbędnych towarów w kilku różnych miejscach.
2. Zmiana geopolityki i możliwy wzrost nacjonalizmu
David S. Jones, profesor kultury medycznej na Uniwersytecie Harvarda, wyjaśnił w wywiadzie dla Business Insider, że pojęcie „winy” podczas pandemii jest powszechną taktyką dla rządów w różnych krajach. Dzielą ludzi według cech takich jak religia, rasa, narodowość, klasa społeczna lub tożsamość płciowa.
To, co widzimy teraz: prezydent USA Donald Trump nazywa COVID-19 „chińskim wirusem”, który może mieć długoterminowe dyskryminujące konsekwencje dla azjatyckich Amerykanów.
„Z każdym krajem, który zamyka swoje granice, istnieje ryzyko, że jeśli dojdzie do jakiegokolwiek zjednoczenia, nastąpi to na szczeblu krajowym. Pod koniec tego (związku) Anglicy powiedzą: „zebraliśmy się i zrobiliśmy to sami”, a Francuzi powiedzą to samo, a Włosi powiedzą to samo ... więc myślę, że wynikiem (takiego związku) może być nacjonalizm - powiedział Jones.
1. Ogromne bezrobocie i rosnące nastroje protestacyjne
COVID-19 ma wpływ na zdrowie ludzi, ale jeszcze poważniej na gospodarkę światową. Według analityków z Bloomberg, w najgorszym przypadku światowa gospodarka nie otrzyma do 2,7 biliona. dolarów w tym roku. W tym samym czasie Rosja straci 4,35 biliona. ruble
Według ekspertów JP Morgan Chase 400 000 Amerykanów straci pracę w ciągu kilku najbliższych tygodni. Nie informowali o Rosjanach, ale jest mało prawdopodobne, aby liczba bezrobotnych z powodu koronawirusa w naszym kraju była znacznie mniejsza.
Podczas gdy pracownicy biurowi mogą pracować zdalnie z domu, bezrobocie dotknie głównie pracowników małych i średnich przedsiębiorstw oraz pracowników o niskich kwalifikacjach. Eksperci już przewidują rewolucję; analityk Katie O’Neill opisuje ją jako „Capture Wall Street 2.0”. Przypomnij sobie, że akcja „Weź Wall Street” to akcja protestu obywatelskiego, która rozpoczęła się w Nowym Jorku 17 września 2011 r. Zostały one zorganizowane w celu zwrócenia uwagi opinii publicznej na „zbrodnie elity finansowej” i wezwania do radykalnych zmian w gospodarce.