Eksperci AiF przeanalizowali kryteria, według których wielu Rosjan dokonuje zakupów, i uznali je za fałszywe. Top 8 nieporozumień konsumenckichpod wpływem których kupujący na próżno marnują czas i pieniądze i nie otrzymają przyjemności ani korzyści.
8. Przygotuj sanie latem
Zwolennicy planowania wakacji przed czasem tracą z oczu ważny punkt - że nawet w najgorętszych czasach hotele mogą mieć puste miejsca. Jeśli tak się stanie, zarówno administracja hotelu, jak i firmy transportowe decydują się na obniżenie ceny zakwaterowania i lotów - świetna okazja, aby uzyskać dobrą ofertę na kilka dni przed weekendem. Niestety ta zasada nie dotyczy wakacji, kiedy napływ turystów jest zawsze stabilny. Ale w zwykłym czasie będzie można zaoszczędzić. Nawiasem mówiąc, miłość do okrągłych dat może być droższa - eksperci zauważyli, że większość mieszkańców Federacji Rosyjskiej woli ustalić datę wyjazdu pierwszego lub trzeciego dnia miesiąca. Dlatego ceny biletów w dzisiejszych czasach są często zawyżone.
7. Tanie rynki i drogie sklepy
Teraz miejscem akcji z najtańszymi towarami jest hipermarket. Ponadto hipermarket ma wiele zalet - na przykład w przeciwieństwie do rynku, kupujący może osobiście kontrolować jakość produktu, ważyć go na wadze elektronicznej i znaleźć dokładną cenę, która nie zostanie zaokrąglona w kierunku korzystnym dla sprzedawcy.
6. Zdrowie w opakowaniu
Prawda jest daleka od wszystkiego w reklamach. Dotyczy to również soków owocowych, które są reklamowane w obfitości w telewizji. Jest w nich niewiele przydatnych substancji, na przykład tak ważny element, jak błonnik jest całkowicie nieobecny. Lepiej zjeść jabłko.
5. Słodka trucizna
Kolejnym mitem krążącym wśród rosyjskich nabywców jest to, że nie otrzymujesz tłuszczu z brązowego cukru, i ogólnie jest on bardziej przydatny niż biały. Niestety, ku rozczarowaniu słodyczy, cukier jest cukrem, bez względu na jego kolor. Brązowy cukier różni się od zwykłego cukru białego tylko obecnością melasy z trzciny cukrowej, a zawartość użytecznych pierwiastków śladowych jest tak znikoma, że nie należy ich brać pod uwagę. I ma tę samą zawartość kalorii. Ale większość słodyczy czekoladowych należy do najbardziej fałszywych potraw.
4. Sól naturalna i sztuczna
Mówią, że do produkcji soli wykorzystywane są różnego rodzaju złe substancje, więc musisz kupić morze - jest to bardziej naturalne. Jednak tak nie jest; E535 / 536 można dodać do morza (jak zwykle), aby nie było grudek. Takiej soli najlepiej unikać.
3. Kwaśne jabłka są zdrowsze
Powiedz, że mają więcej żelaza. Jednak ilość tego przydatnego pierwiastka śladowego w jabłkach jest bardzo mała - nie więcej niż 2,2 mg na 100 gramów i nie zależy to od smaku produktu. Jeśli chcesz się zabezpieczyć przed anemią, lepiej zjeść wątrobę - zawiera dziesięć razy więcej żelaza niż jabłka.
2. Jakość produktu jest wprost proporcjonalna do ceny
Cena produktu składa się z wielu składników, z których większość nie ma związku ze smakiem lub jakością żywności produktu - na przykład koszt reklamy, opakowania, transportu, ceny surowców i wiele innych. Często zdarza się, że produkty wytwarzane lokalnie są smaczniejsze i bardziej odżywcze niż produkty importowane w jasnych opakowaniach.
1. Ekspert od kotów
I pierwsze miejsce w rankingu nieporozumień konsumenckich zajął ... zwykły kot domowy. Według wielu Rosjan to puszyste zwierzę jest głównym ekspertem od jakości kiełbas. Powiedzmy, że jeśli kot z przyjemnością je kiełbasę, to produkt jest zdecydowanie wysokiej jakości. Jednak ufanie zwierzętom domowym w tej kwestii nie jest zalecane. Po pierwsze, preferencje smakowe ludzi i kotów wcale się nie pokrywają, a po drugie głodujące zwierzę może jeść wszystko, tylko po to, by poczuć zapach mięsa. Nawet plastikowa torba.