Ludzie próbowali się zabijać od niepamiętnych czasów i opracowali wiele sprytnych i szczerze głupich sposobów na osiągnięcie tego celu. Prezentujemy państwu listę najbardziej absurdalnych i dziwnych rodzajów broni wojskowej na świecie.
10. Pies robota
Psy są zwykle używane na wojnie do znajdowania min, strażników, sabotażu, śledzenia rannych i wielu innych zadań. Zainspirowali także wojsko USA do budowy Big Dog, robota stworzonego przez inżynierów Boston Dynamics. Zgodnie z pomysłami twórców ten masywny robot miał uratować najsilniejszą armię przed koniecznością ręcznego przenoszenia sprzętu (do 110 kg) w obszarach, w których nie można korzystać z transportu konwencjonalnego.
Niemniej jednak w 2015 r. Wojsko ograniczyło konstrukcję psa-robota, tłumacząc to faktem, że jego rozmiar i hałas generowany przez chodzenie ujawniłyby pozycje żołnierzy.
9. Laserowy plazmogan
Thor pewnie jest w smutku - wojsko ukradło mu grzmoty i błyskawice. Inżynierowie Picatinny Arsenalu z New Jersey znaleźli sposób na wykorzystanie energii błyskawicy i zaprojektowali broń, która strzela błyskawicami wzdłuż wiązek laserowych. Ta broń nazywa się „indukowanym laserowo kanałem plazmowym”. Jednak wojsko preferowało krótszą i bardziej kompleksową definicję - „plazmogan laserowy”.
Wiązka laserowa o wysokiej intensywności i energii „rozdziera” elektrony z cząsteczek powietrza i skupia błyskawicę, która przechodzi wzdłuż prostej i wąskiej ścieżki. Dzięki temu może być dokładnie wycelowany w cel. Jak dotąd taki kanał plazmowy pozostaje stabilny tylko przez krótki czas i istnieje niebezpieczeństwo, że energia może uderzyć w tych, którzy go wykorzystują.
8. Bomba kierowana przez gołębie
Projekt badawczy o nazwie Project Pigeon wezwał do stworzenia gołębiej bomby. Amerykański psycholog-behawiorysta B.F. Skinner nauczył ptaki dziobać cel na ekranie przed nimi. W ten sposób skierowali rakietę na pożądany obiekt.
Program został zrewidowany w 1944 r., A następnie odnowiony w 1948 r. Pod nazwą Project Orcon, ale ostatecznie nowe elektroniczne systemy prowadzenia były bardziej wartościowe niż żywe ptaki. Tak więc teraz tylko wystawa w American Museum of History w Waszyngtonie przypomina tę dziwną i niezwykłą broń.
7. Bomba nietoperzowa
Podczas II wojny światowej Korpus Morski Stanów Zjednoczonych wpadł na ambitny pomysł: wykorzystanie nietoperzy jako zamachowców kamikadze. Jak to zrobić? To bardzo proste: przymocować materiały wybuchowe do nietoperzy i wyszkolić je w użyciu echolokacji w celu znalezienia celu. Wojsko wykorzystało tysiące nietoperzy w eksperymentach, ale ostatecznie zrezygnowało z tego pomysłu, ponieważ bomba atomowa wydawała się znacznie bardziej obiecującym projektem.
6. Delfiny bojowe
Wydawałoby się, w jaki sposób tak piękne ssaki morskie mogą dostać się do pierwszej dziesiątki najbardziej niezwykłej broni? Jednak ludzie przystosowali inteligentne i łatwe do wyszkolenia delfiny do różnych zadań wojskowych - na przykład szukając podwodnych min, okrętów podwodnych wroga i zatopionych przedmiotów. Dokonano tego zarówno w ZSRR, w centrum badawczym w Sewastopolu, jak iw USA, w San Diego.
Wyszkolone delfiny i lwy morskie były używane przez Amerykanów podczas wojny w Zatoce Perskiej, a w Rosji program treningowy do walki z delfinami został ograniczony w latach 90. Jednak w 2014 r. Rosyjska marynarka wojenna uznała delfiny krymskie za coś oczywistego - dawne ukraińskie „dziedzictwo”. W 2016 r. Na rządowej stronie zamówień publicznych pojawiło się zamówienie na zakup 5 delfinów dla Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Być może więc podczas czytania tego artykułu walczące z delfinami pługują Morze Czarne.
5. Kurczak broń nuklearna
W szczytowym okresie zimnej wojny Brytyjczycy opracowali 7-tonową broń nuklearną o nazwie Blue Peacock. Był to ogromny stalowy cylinder z rdzeniem plutonowym i chemicznymi materiałami wybuchowymi w środku. Również w bombie było bardzo zaawansowane elektroniczne wypełnienie w tym czasie.
Tuzin takich masowych podziemnych ładunków nuklearnych planowano umieścić w Niemczech i zdetonować, jeśli ZSRR zdecyduje się zaatakować ze wschodu. Jeden problem: zimą ląd zamarza, więc może wystąpić awaria sprzętu elektronicznego potrzebnego do uruchomienia Blue Peacock. Aby przezwyciężyć tę trudność, wysunięto różne pomysły, w tym najbardziej absurdalne: od owinięcia bomby „kocami” z włókna szklanego po umieszczenie żywych kurczaków w bombie z zapasem żywności i wody niezbędnej do przeżycia przez tydzień. Ciepło wytwarzane przez kurczaki zapobiegnie zamarznięciu elektroniki. Na szczęście Brytyjczycy postanowili zrewidować swój plan ze względu na ryzyko radioaktywnego opadu i tym samym uratowali wiele kurczaków przed nieuchronnym losem.
4. Bomba halucynogenna
Broń nie zawsze rani ciało; czasami może to wpływać na umysł. W 1950 r. Amerykańska centralna agencja wywiadowcza zbadała użycie bojowe substancji psychoaktywnych, takich jak LSD. Jednym z rodzajów nieśmiercionośnej broni opracowanej przez CIA była bomba kasetowa wypełniona halucynogenem Be-Zet (3-benzylan chinuklidylo). Ludzie biorący udział w eksperymentach z tą substancją zgłosili, że mają dziwne sny i doświadczają długotrwałych halucynacji wzrokowych i emocjonalnych, niewytłumaczalnego uczucia niepokoju i bólów głowy. Jednak wpływ Bi-Zet na psychikę nie był przewidywalnie wiarygodny, a program jego użycia został ograniczony.
3. Lotniskowiec Iceberg
Podczas II wojny światowej Brytyjczycy nie mieli wystarczającej ilości stali do budowy statków. I przedsiębiorczy Brytyjczycy wymyślili maszynę do zabijania lodu: masywny lotniskowiec, który byłby w gruncie rzeczy umocniony górą lodową. Początkowo planowano „odciąć” wierzchołek góry lodowej, dołączyć do niego silniki, systemy łączności i wysłać na miejsce działań wojennych z kilkoma samolotami na pokładzie.
Następnie projekt o nazwie Habakkuk został przekształcony w coś więcej. Postanowiono wziąć niewielką ilość miazgi drzewnej, wymieszać ją z lodem wodnym, aby stworzyć strukturę, która nie stopiłaby się przez kilka dni, ale przez miesiące, miała odporność podobną do betonu i niezbyt kruchą. Materiał ten został stworzony przez angielskiego inżyniera Jeffreya Pikea i nazywał się pikerit. Zaproponowano stworzenie lotniskowca z pikerit o długości 610 m, szerokości 92 mi wyporności 1,8 miliona ton. Mógł zabrać do 200 samolotów.
Brytyjczycy i Kanadyjczycy, którzy dołączyli do projektu, stworzyli prototypowy statek Paykerite, a jego testy zakończyły się powodzeniem. Jednak wtedy wojsko obliczyło koszty finansowe i robocizny stworzenia pełnoprawnego lotniskowca, a Habakuk został ukończony. W przeciwnym razie prawie wszystkie kanadyjskie lasy byłyby nękane trocinami dla gigantycznych statków.
2. Bomba homoseksualna
W 2005 r. Pentagon potwierdził, że wojsko USA było kiedyś zainteresowane stworzeniem broni chemicznej, która mogłaby sprawić, że żołnierze wroga byliby seksualnie ... przekonani. W 1994 r. Laboratorium sił powietrznych USA otrzymało 7,5 miliona dolarów na opracowanie broni zawierającej hormon naturalnie obecny w organizmie (w małych ilościach). Gdyby żołnierze wroga odetchnęli, poczuliby nieodpartą ochotę na ludzi. Ogólnie rzecz biorąc, hasło „kochaj się, a nie wojna” mogłoby zostać zrealizowane na polu bitwy, gdyby testy nie wykazały, że nie wszyscy żołnierze tracą głowy z pożądania. Tak, a działacze homoseksualni byli oburzeni pomysłem, że homoseksualiści mają mniejszą skuteczność walki niż heteroseksualiści.
1. Promienie bólu
Na pierwszym miejscu w rankingu najbardziej niesamowitych broni jest narzędzie, które nie zabija, ale może cię zranić, naprawdę boli. Wojsko USA opracowało nieśmiercionośną broń o nazwie Active Drop System. Są to silne promienie cieplne, które ogrzewają tkanki ludzkiego ciała, powodując bolesne oparzenie. Celem stworzenia takiej broni palnej jest utrzymanie podejrzanych ludzi z dala od baz wojskowych lub innych ważnych obiektów, a także rozproszenie masowych tłumów. Do tej pory instalacja „promieni bólu” montowana była tylko na pojazdach, ale wojsko powiedziało, że mają nadzieję na ograniczenie „pomysłów”.