Nieudane oferty warte miliony euro i funty, zawodnicy, którzy stali się największym rozczarowaniem swoich klubów - oto nasza lista najbardziej nieudanych kontraktów piłkarskich w historii.
10. Julien Faubert
Są ludzie, którzy wciąż pytają, co klub Real Madryt widział w tym francuskim piłkarzu w 2009 roku, aby wypożyczyć go za 1,5 miliona euro z możliwością zakupu w przyszłości za 6 milionów euro. Początkowo ani sam gracz, ani jego agent, Ivan Le Mi, nie wierzyli w takie szczęście.
W rezultacie Fauber grał światowej klasy piłkę nożną w zaledwie 60 minut, grając w dwóch meczach Realu Madryt. Kiedyś nie przyszedł na trening, błędnie decydując, że miał dzień wolny. Podczas gry z Villarreal gracz po prostu zasnął na ławce, choć zapewnia siebie, że zamknął oczy tylko na 30 sekund. Po tym Francuz po prostu nie miał szansy pozostać w Realu Madryt i wrócił do swojego rodzinnego klubu West Ham.
9. Gaiska Mendieta
W 2001 roku rzymski klub Lazio zainteresował się jednym z najlepszych rzutów karnych współczesnego futbolu. Postanowił wydać 48 milionów euro na Mendieta, która w tym czasie była jednym z najdroższych transferów piłkarskich w historii. Z klubu „Valencia” Gaiska wyszedł w promieniach chwały i miał stopień mistrza Hiszpanii.
Jednak nie przystosował się bardzo dobrze do trudnej włoskiej piłki nożnej i nigdy nie świecił na boisku w 20 meczach, jak w swojej rodzinnej Hiszpanii. Następnie w karierze Mendieta istniały takie kluby jak Barcelona i Middlesbrough, ale zawodnik nigdy nie powrócił do sukcesu, który miał w Walencji.
8. Philip Kristanval
Kariera Philippe'a rozpoczęła się w Monaco Club, w którym rozegrał 81 gier. W 2000 roku Kristanval otrzymał tytuł „Najlepszego młodego piłkarza mistrzostw Francji”. W 2001 roku przeniósł się do klubu w Barcelonie za 6,5 miliona euro.
Przez dwa sezony z Barcą grał w 31 meczach, ale zawsze wyglądał powolnie i niezręcznie. Po tym kariera Kristanval zaczęła spadać z powodu serii obrażeń. Kluby, w których grał, zerwały z nim kontrakty, a ostatecznie postanowił opuścić boisko na zawsze.
7. Joanne Gourcuff
Po rozczarowującym i krótkim pobycie w Mediolanie kariera Joanne Gourcuff nabrała rozpędu, gdy dołączył do Bordeaux w 2008 roku. Jego występy zasługiwały nawet na porównanie z Zinedine Zidane, ponieważ Joann pomógł Bordeaux zdobyć mistrzostwo i Puchar Ligi.
„Jeśli nie możesz go pokonać, kup go” - najwyraźniej menedżerowie klubu w Lyonie pomyśleli i podpisali umowę na kwotę 22 milionów euro w 2010 roku z Gourcuff. Jednak w ciągu pięciu lat w Lyonie Gourcuff stracił ponad 90 meczów z powodu kontuzji, a teraz gra w Dijon.
6. Ricardo Quaresma
Ten portugalski piłkarz przybył na Międzynarodówkę Włoską za prawie 19 milionów euro w 2008 roku, ale nadal nie przekonał Mourinho o swojej skuteczności. W grudniu 2008 r. Quaresma została uznana za główne rozczarowanie sezonu we Włoszech i otrzymała nagrodę Anty-nagrody Złotej Urny.
Mourinho pożyczył Quarezhmę Chelsea, gdzie wielu nawet nie pamięta takiego zawodnika, ponieważ nigdy nie zaczął grać w klubie. Wrócił do klubu włoskiego, a następnie mógł wznowić karierę w Turcji, ale jego reputacja była rozdarta na strzępy.
5. Ricardo „Kaka” Isexon dos Santos Leyti
Wydaje się nieprawdopodobne, aby ten brazylijski piłkarz znalazł się na liście najgorszych kontraktów piłkarskich stulecia. W młodości Ricardo (w ojczyźnie nazywany jest „Kaka”, w skrócie w imieniu) był jednym z najlepszych graczy swojego pokolenia, stylowym i silnym pomocnikiem. Był ostatnim graczem, który wygrał Ballon D’or przed dekadą dominacji Messiego i Ronaldo.
Kaka stał się najdroższym piłkarzem na świecie, kiedy dołączył do Realu Madryt w 2009 roku za 68,5 miliona euro. Ale wkrótce stało się jasne, że jego najlepsze lata minęły. Powodem tego była poważna kontuzja, a podczas rehabilitacji miejsce Brazylijczyka w składzie zajęła Mesuta Ozil. W 2013 r. Kaka została sprzedana z powrotem do Mediolanu ze stratą 45,5 mln EUR - nadal oficjalnie największą w historii.
4. Francis Jeffers
Po spędzeniu młodości w Evertonie Jeffers pomyślał, że ma dobrą ofertę, kiedy przeprowadził się do Arsenalu w 2001 roku za 8 milionów funtów. Gdyby grał skutecznie, otrzymałby kolejne 2 miliony funtów.
Jednak stało się jasne, że piłkarz popełnił ogromny błąd, szybko otrzymując tytuł najgorszego przejęcia Arsenalu. Został ranny i nie brał udziału w żadnym z ostatnich meczów.
3. Afonso Alves
Imponujący wynik 45 bramek w 39 meczach dla holenderskiego Heerenveen zapewnił Alvesowi tytuł „następnego Pele”, a profesjonalny angielski klub Middlesbrough zainteresował się obiecującym piłkarzem. W 2008 r. Zwabił Alfonsa za 12 milionów funtów, co było rekordem cen w Wielkiej Brytanii.
Ale Alves strzelił tylko sześć bramek w swoim debiutanckim sezonie, z których połowa była przeciwko drużynie Manchesteru City, a następny sezon był jeszcze gorszy - tylko cztery bramki w angielskiej Premier League. Nic dziwnego, że przejęcie Alves stało się dla Middlesbrough jednym z największych uderzeń finansowych w historii klubu.
2. Carlos Alberto De Jesus
Kontrakt Carlosa Alberto w wysokości 7,8 mln euro można uznać za najgorszy transfer piłkarski w historii Bundesligi. Trudno mówić o graczu, który grał dla Werdera Bremy w zaledwie 195 minut i nie pokazał nic znaczącego.
Carlos Alberto wyjaśnił swoją słabą grę i powrót podczas treningu na bezsenność. Dla Bremy była to zbyt droga bezsenność, więc pospiesznie „zespolili” brazylijskiego piłkarza, najpierw do „Sao Paulo”, a później do „Botafogo” i „Vasco da Gama”.
1. Andrey Shevchenko
Jeśli kiedykolwiek był napastnik, do którego nabycia warto rozbić skarbonkę, to jest to Andrij Szewczenko. Jest uważany za najlepszego strzelca w historii ukraińskiej drużyny narodowej i drugiego strzelca w historii klubu w Mediolanie, dla którego grał przez 7 lat.
Jednak ze względu na problemy gospodarcze klubu Szewczenko postanowił zmienić go na angielski Chelsea. Przelew szacowany na 30 milionów funtów. Ale nie młodsze członki Szewczenki i tempo angielskiego futbolu nie zgadzały się ze sobą, co czyni ten kontrakt najgorszym w historii futbolu. Ponadto doznał ciężkiej kontuzji pleców i dwóch operacji. Po dwóch trudnych latach w Chelsea Szewczenko wrócił do Mediolanu, a następnie do Dynamo Kijów, ponieważ jego genialna kariera niestety zakończyła się.