Jeśli chodzi o bezpieczeństwo motocyklisty, najbardziej niebezpiecznym czynnikiem jest sam kierowca, a nie jego pojazd. Brak doświadczenia, zwłaszcza w połączeniu z chęcią prowadzenia potężnego roweru, może łatwo spowodować wypadek.
Przedstawiamy pięć używanych motocykli, których nie warto kupować dla niedoświadczonych kierowców. Ranking opiera się na danych z publikacji Cheatsheet, poświęconej stylowi życia współczesnego człowieka. Warto zauważyć, że niektóre modele znalazły się na naszej liście szybkich motocykli z 2015 roku, których ocenę dokonaliśmy na wiosnę.
5. Honda CBR954RR
Otwiera ranking najgorszych motocykli dla początkujących. Podobnie jak jego poprzednik, Honda CBR1000RR, CBR954RR pozostaje popularny na rynku wtórnym silników. Jednak dla początkującego początkującego podróż na takim rowerze sportowym może zakończyć się na ziemi. Jego krótka podstawa i niewielka waga (168 kg) oznaczają, że przy intensywnym przyspieszaniu łatwo można przypadkowo oderwać przednie koło od podłoża i postawić Honda CBR954RR „na świecy”. „W bazie danych” nie ma amortyzatora układu kierowniczego, który również nie zwiększa bezpieczeństwa przy dużych prędkościach. Dlatego lepiej trzymać się z dala od tego Japończyka, dopóki nie będziesz mieć wystarczająco dużo doświadczenia z jazdy.
4. Kawasaki Ninja ZX-10R
Jeśli potrafisz pewnie jeździć na ZX10R, raz na zawsze podbije twoje serce. Ten „ninja” jest równie dobry na ulice miasta, jak i na tor wyścigowy. Jednak 10R przyspiesza gwałtownie, a jego małe tarcze hamulcowe są „zbyt drogie”, aby szybko zatrzymać ten pocisk na kołach. Ten model Kawasaki otrzymał niezbyt pochlebną odpowiedź od American Insurance Institute for Highway Safety ze względu na najgorszy poziom uszkodzeń spowodowanych kolizją; był dziewięć razy wyższy niż średnia.
3. Ducati Streetfighter 1098
Włoski super motocykl Ducati Streetfighter o mocy 155 koni ucieleśnia dziką, nieokiełznaną moc żelaznego ogiera. To oczywiście kuszące, ale także bardzo niebezpieczne, jeśli popełnisz błąd. Podczas jazdy testowej tego modelu (pokazano to prasie), z 16 motocykli tylko 9 pozostało całkowicie nienaruszonych do końca dnia testowego. Streetfighter nie miał przedniej szyby, co oznacza, że motocyklista odczuje całą siłę wiatru z dużą prędkością. Początkujący popełniają błędy, ale zmęczeni zawodnicy popełniają jeszcze więcej błędów, a Streetfighter jest zbyt przystojny, aby zostać przytłoczonym.
2. Suzuki Hayabusa GSX1300R
Hayabusa z 1999 roku to wyjątkowo zły wybór dla tych, którzy decydują się na zakup używanego roweru, ale nie mają solidnych wrażeń z jazdy. Hayabusa po japońsku oznacza „sokół wędrowny” i patrząc na cechy maszyny łatwo zgadnąć, dlaczego twórcy tak nazwali swoje dziecko. Maksymalna prędkość modelu wynosi od 303 do 312 km na godzinę. Tylko szaleniec zaryzykowałby kiedykolwiek zobaczenie takiej postaci na prędkościomierzu podczas jazdy po drogach publicznych. Jest to ciężki sportowy rower turystyczny, który nie jest łatwy w prowadzeniu. Podda się profesjonalistom, ale nauka jazdy nie jest tego warta. Nie wysyłasz konia czystej krwi arabskiej, żeby jeździć na dzieciach?
1. Suzuki GSX-R1000
Kierował 5 najgorszymi motocyklami dla niedoświadczonego kierowcy. Zastosowany GSX-R wciąż daje szanse większości nowych motocykli sportowych, w dużej mierze dzięki silnikowi o mocy 164 koni mechanicznych, suchej masie 168 kg i bardzo atrakcyjnemu wyglądowi. Natychmiastowe przyspieszenie i ultraszybka reakcja na odkręcenie pokrętła gazowego może przestraszyć tych, którzy są przyzwyczajeni do bardziej łagodnych „koni”. W recenzjach właścicieli pojawiają się skargi, że tylny zespół hamulcowy działa od lekkiego uderzenia stopą, dlatego istnieje wysokie ryzyko wywrócenia na bok, słaba przyczepność na piaszczystej powierzchni oraz fakt, że gdy przedni hamulec zostanie ściśnięty o pół centymetra, motocyklista może łatwo „pocałować” »Z asfaltem. Dlatego GSX-R1000 zdecydowanie nie jest dla początkujących.